Dziś w Grąblewie na jednej z przerw nikt nie chciał wyjść z klasy :)
Wszyscy chcieli się dowiedzieć, jaką wiadomość przesłali nam rówieśnicy z Wejherowa.
Wybrany przez zespół "pisarz" miał nie lada kłopot, by spisywać rozszyfrowane, kolejno pojawiające się litery, wykrzykiwane przez rozemocjonowaną grupę.
Ale udało się! Pokonaliśmy nawet literową zasadzkę zastawioną przez "drużynę Pana Kręciołka" :)))
Nie podajemy rozwiązania - pobawcie się sami. Zabawa z szyframi jest suuuper!
To był nasz pierwszy, udany krok do wymiany prawdziwej korespondencji
z kolegami z północy kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.